Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmym domkiem i za siódmym zakrętem, a dokładniej to w Lublinie żyła sobie wdowa. Wdowę spotkało wielkie nieszczęście: zły człowiek ją okradł i spalił jej dom.
Czytaj dalej →Legendy polskie
Legendy, tradycje i folklor to pierwsze rzeczy, z którymi mamy do czynienia jako dzieci. To one przybliżają nam historię naszego narodu i uczą nas, co jest dobre, a co złe. To również pierwsze historie, które słyszymy. Dzieciństwo jest pełne baśni i legend, dzielmy się nimi z naszymi dziećmi.
Legenda o św. Kindze
Dawno, dawno temu, w czasach królów i książąt, kiedy jeszcze Państwo Polskie nie było Polską w kształcie, jaki znamy dziś, żył sobie książę imieniem Bolesław.
Czytaj dalej →Legenda o królowej Bonie, dworzaninie i skibach na zamku w Czersku
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmą łąką, na zamku w Czersku rządziła królowa Bona. Szlachetnie urodzona, władała zamkiem i całym królestwem.
Czytaj dalej →Legenda o czarownicy z Babiej Góry
Dawno, dawno temu, przed kilkoma wiekami, w Beskidach różne rzeczy się działy. I ponoć, jak legendy mówią, Beskidy pełne były czarownic.
Czytaj dalej →Legenda o gdyńskich rybkach
Dawno, dawno temu, kiedy Gdynia była jeszcze małą osadą rybacką, a nie dużym miastem jak dziś, mieszkał sobie w Gdyni rybak imieniem Maciej.
Czytaj dalej →Legenda o Orle Białym
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze Polski nie było na mapie, a na ziemi panowali królowie i książęta, trzech braci: Lech, Czech i Rus wędrowało po świecie, szukając miejsca, w których mogliby osiąść.
Czytaj dalej →Legenda o Jeziorze Leleskim
Działo się to na Mazurach przed wieloma wiekami. Mazury to kraina jezior większych i mniejszych, jezior, wokół których toczyło się życie.
Czytaj dalej →Legenda o Piaście Kołodzieju
Dawno temu, kiedy jeszcze nie było państw tak jak dzisiaj, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmym pagórkiem, w krainie Goplan był sobie Piast. Piast mieszkał w skromnej chacie z żoną Rzepichą i synem Ziemowitem.
Czytaj dalej →Legenda o Lechu, Czechu i Rusie i ich podróży
Przed wieloma laty, kiedy nie było jeszcze ani komputerów, ani telewizji, ani nawet telefonów, świat wyglądał zupełnie inaczej. I tak dawno temu, gdzieś na południu, mieszkali w dużym zamku trzej bracia: Lech, Czech i Rus.
Czytaj dalej →Legenda o Warsie i Sawie
Dawno temu, za siedmioma pagórkami, siedmioma jeziorami i za siedmioma drogami, tuż nad Wisłą, mieszkał młody rybak. Miał na imię Wars.
Czytaj dalej →Legenda o toruńskich piernikach – katarzynkach
Rzecz się działa dawno temu, kiedy na świecie byli rycerze, książęta i kupcy, w mieście zwanym Toruń. Miasto Toruń słynęło z handlu, przemysłu i pysznych wypieków. To w Toruniu powstawały najsmaczniejsze pierniki, jakie można było sobie wyobrazić.
Czytaj dalej →Historia braci Zębkowskich
Za wielkim lasem, w pobliżu wysokiej góry Połga, żyli bracia Gustaw, Edward i Teofil. Wszyscy trzej uwielbiali polowania na zwierzęta i jazdę konno. Chłopcy pochodzili z arystokratycznej rodziny, w której takie aktywności stanowiły główną rozrywkę młodzieży. Byli wysportowani, wykształceni i bardzo przemądrzali. Pewnego dnia do domu państwa Zębkowskich, bo tak nazywała się ich rodzina, przyjechał kupiec. Rozwoził węgiel do palenia w piecach.
Czytaj dalej →O Wandzie, co nie chciała Niemca
Dawno, dawno temu, w krakowskim grodzie, mieszkała piękna dziewczyna o imieniu Wanda. Wanda była skromną dziewczyną, choć jej ojcem był sam wielki książę tego regionu. Uwielbiała swoje otoczenie i kochała swój lud. Uwielbiała też krakowskie tradycje. Jak każda młoda dziewczyna, także i ona marzyła o tym, by pewnego dnia poznać kogoś niesamowitego, kto weźmie ją za żonę i razem spędzą swoje życie w dostatku i miłości.
Czytaj dalej →O smoku wawelskim i Szewczyku Dratewce – wersja jakiej jeszcze nie znacie
W mieście zwanym Kraków do dzisiaj stoi tam pomnik przedstawiającego ziejącego ogniem smoka wawelskiego. Smok ten wykonany jest z żelaza i dzisiaj nie jest groźny, jednak kiedyś, dawno, dawno, dawno temu, ten smok podobno żył w pobliskich lasach. Mieszkańcy miasta bardzo się trwożyli, widząc go nadlatującego znad lasów – ponieważ bardzo często porywał a to owieczkę, czasem barana, jednak raz do roku zdarzało mu się porwać dziewczynę.
Czytaj dalej →Bajka o panu Twardowskim
Dawno, dawno temu wielu ludzi parało się alchemią. Zależało im zwłaszcza na odkryciu kamienia filozoficznego, który miał im zagwarantować nieśmiertelność. Wielu z nich próbowało także zamienić kamienie w złoto i tanim sposobem się wzbogacić. Jednak wielu na tym poległo, a rezultaty, które otrzymali, były niezbyt zadowalające. Jednak spośród wszystkich, którym udało się coś osiągnąć w dziedzinie alchemii, znane było nazwisko Twardowski. Ci, którzy go znali, nie byli w stanie oszacować, ile ma lat – znany był w swojej wsi od niepamiętnych czasów. Był to potężnych rozmiarów mężczyzna o znacznym wąsie, który lubił podkręcać w towarzystwie.
Czytaj dalej →O Jasiu i Małgosi
Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami, mieszkała sobie bardzo biedna rodzina drwali. W kątach ich biednej chatki aż piszczał głód. Żona drwala niejednokrotnie go łajała, że muszą klepać tak wielką biedę i użalała się nad losem biednych dzieci, które nie raz chodziły spać głodne. W końcu, chcąc nie chcąc, musiała je wysłać do lasu, aby nazbierały grzybów i leśnych jagód, by można było sporządzić z tego jakieś danie.
Czytaj dalej →