Ta historia miała wydarzyć się bardzo, bardzo dawno temu, nie nad Soliną, nie nad jeziorami mazurskimi, a nad jeziorami gnieźnieńskimi, dokładniej nad wodami Gopła. Dziś już prawie zapomniany, jednak kiedyś prawie niepokonany władca Kruszwicy nazywał się Popiel. Król Popiel był królem okrutnym, niemniej okrutna była jego żona, Gerda.
Czytaj dalej →Krótkie bajki do czytania
Kiedy słońce znika za horyzontem, cały świat pomału przygotowuje się do nadejścia nocy. Kiedy już wszystko naokoło nabrało koloru nocy, na niebie pojawia się księżyc i jego kuzynki gwiazdy. Blask księżyca i rozświetlonego gwiazdami nieba sprawia, że noc staje się coraz piękniejsza i coraz bardziej tajemnicza. Księżyc i gwiazdki na niebie to również znak, że nastaje czas opowieści bajek.
Bajka o tym, że nie warto śmiecić w lesie
Przez las szła rodzina niedźwiadków. Z przodu dostojnie kroczył Tata Miś, pogwizdując cicho swoją ulubioną piosenkę. Obok niego podążała Mama Miś rozmyślając, co by tu przygotować swoim ukochanym na kolację. Parę kroków za nimi wesoło podskakiwały dwa małe niedźwiadki – miś Bartek i jego młodsza siostrzyczka Ola.
Czytaj dalej →O Jasiu i Małgosi
Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami, mieszkała sobie bardzo biedna rodzina drwali. W kątach ich biednej chatki aż piszczał głód. Żona drwala niejednokrotnie go łajała, że muszą klepać tak wielką biedę i użalała się nad losem biednych dzieci, które nie raz chodziły spać głodne. W końcu, chcąc nie chcąc, musiała je wysłać do lasu, aby nazbierały grzybów i leśnych jagód, by można było sporządzić z tego jakieś danie.
Czytaj dalej →O zgubionym samochodzie
Ulice są zatłoczone przez wszelkiego rodzaju samochody. Jedne są niesforne i szybkie, inne jeżdżą zygzakiem na wszystkie strony, a jeszcze inne nieomylnie pędzą na wprost. Wszystkie samochody są innego koloru i różnią się wiekiem.
Czytaj dalej →Wesoły piesek zmienia swój los
W pewnej wiosce żył piesek. Przywiązany na smyczy do budy zawsze był wesoły i z chęcią bawił się z mieszkającymi w okolicy dziećmi. Ze swojego miejsca mógł podchodzić do dużego drzewa, w którego cieniu odpoczywał w ciągu dnia.
Czytaj dalej →O małej Liliance, która przegoniła koszmarki
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmym jeziorem mieszkała mała księżniczka Lilianka. Mała Lilianka była odważną, rezolutną dziewczynką, choć jest coś, z czym miała mały problem. Mała Lilianka bardzo bała się zasnąć, bo w nocy potrafiły śnić się jej różne rzeczy. Często były to prawdziwe koszmary.
Czytaj dalej →Dlaczego trzeba o wszystkim mówić mamie
W pewnym zamku o spiczastej wieży mieszkała sobie pewna księżniczka. Zamek miała bardzo duży i niewyobrażalnie piękny. Najpiękniejszą częścią tego zamku był ogród. Księżniczka, której było na imię tak jak Tobie, uwielbiała przechadzać się po ścieżkach w ogrodzie. Pewne miejsca były bardzo uporządkowane, a inne trochę zarośnięte. Najwyraźniej ogrodnikowi brakowało czasu, aby zająć się ogrodem, tak by każda jego część była tak samo ładna. Ale księżniczce to nie przeszkadzało. Uwielbiała te zarośnięte miejsca, ponieważ kojarzyły się jej z tajemnicą. Wiesz, one były bardzo porośnięte wysoką trawą, wyższą niż księżniczka. Księżniczka trochę bała się zapuszczać w te miejsca, mimo że była bardzo ciekawa, co skrywają. Ale przyszedł dzień, kiedy postanowiła spróbować wejść w tę wysoką trawę i zobaczyć, co w sobie kryje.
Czytaj dalej →Dinozaur Adaś poznaje kolegów
Pewnego słonecznego dnia dinozaur Adaś postanowił wyjść z jaskini i pobawić się na dworze. Adaś był jeszcze małym dinozaurem, dlatego też jego mama zawsze powtarzała mu przed wyjściem, by nie oddalał się zbyt daleko od domu i był ostrożny. Adaś wyszedł więc z jaskini i zaczął spacerować w okolicy, w której zawsze się bawił.
Czytaj dalej →Relaksacyjna bajka o pociągu
Po rozległej równinie, pośród zapierających dech w piersiach krajobrazów pędził pociąg. Wielka maszyna ze stali z gracją mijała pagórki, zagajniki i jeziora, pokonywała mosty i tunele i z każdą chwilą zbliżała się do celu. Pasażerowie spokojnie oglądali zmieniające się widoki, rozmawiali lub zajmowali się swoimi sprawami. Wszyscy wiedzieli, że bezpiecznie dotrą na miejsce, bo w pociągu panował porządek i każdy robił to, co do niego należało.
Czytaj dalej →Krótka historia o uczciwości
Marysia z uśmiechem szła leśną ścieżką do domu. W ręku trzymała wielki kosz poziomek i już cieszyła się na myśl o pierogach, które jutro zrobi jej mama.
Czytaj dalej →Królewna Malina i pszczoły
Za górami, za lasami, w odległej krainie żyła para królewska z ukochaną córką Maliną. Młoda królewna każdego dnia spacerowała po całym królestwie i spotykała wiele osób, z którymi wesoło rozmawiała o wszystkim. Wiosną i latem cała kraina rozkwitała mnóstwem barw na drzewach i rabatach pełnych kwiatów. Na każdym rogu można było również spotkać liczne krzewy owocowe, z których korzystali wszyscy mieszkańcy. Tego roku sytuacja uległa jednak zmianie, a powodem było nietypowe zachowanie Maliny, córki pary królewskiej.
Czytaj dalej →Bajka o jeżu Tymku
Jeże to jedne z najpiękniejszych zwierząt, które można znaleźć w parkach. Starsi dobrze wiedzą, że zjadają one mnóstwo szkodników, ślimaków oraz dżdżownic, które niszczą to, co rośnie na ogródkach.
Czytaj dalej →Tomek i straszydło z szafy
Tomek wraz z rodzicami przeprowadził się do nowego domu już miesiąc temu. Spodobało mu się w nowym miejscu, a w szkole miał nowych kolegów, z którymi często grał w piłkę i jeździł na rowerze. Jedynie swojego pokoju Tomek w domu nie lubił. Od kilku dni wydawało mu się, że wieczorami albo w nocy coś rusza się w szafie. Dochodziły stamtąd dziwne szmery i szuranie po podłodze. Nie mówił o tym ani mamie, ani tacie, bo pewnie i tak by nie uwierzyli.
– Mam już 7 lat, więc jestem dużym chłopcem i się nie boję – powtarzał sobie.
Czytaj dalej →Nie tylko wygląd się liczy
Księżniczka Rozalia z dumą spoglądała na zgromadzonych rycerzy. Grupa silnych, mężnych wojowników w lśniących zbrojach prezentowała się naprawdę imponująco. Rycerze stali w skupieniu i choć było bardzo gorąco, żaden nawet nie drgnął. Spokojnie patrzyli przed siebie i czekali. Tego dnia miał się bowiem rozpocząć wielki turniej.
Czytaj dalej →Król Fryderyk i biedna dziewczyna
Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami był pewien zamek, w którym mieszkał król Fryderyk. Był młodym władcą, miał rude włosy i piegowatą cerę. Był niewielkiego wzrostu, miał dopiero 17 lat, ale już powoli rozpoczynał poszukiwania swojej małżonki, która w przyszłości miała zostać królową.
Czytaj dalej →O królewnie Francesce, która nie umiała nic zrobić
Była sobie piękna królewna Francesca. Miała długie blond włosy, które każdego dnia były myte, pielęgnowane i czesane przez jej służącą. Życie Franceski było bajkowe. Jej ojciec był królem Saferno i rządził tą krainą od dawna. Był on dobrym królem, troszczącym się o swoich mieszkańców i podwładnych. Umiał karać, ale też był sprawiedliwy, co było doceniane przez wszystkich.
Czytaj dalej →Ogród dziadka Gerwazego
Dziadek Gerwazy kochał pracować w swoim ogródku. Ogródek ten nie był bardzo wielki, ale zawsze bardzo zadbany. Dziadek Gerwazy poświęcał mu bowiem prawie każdą wolną chwilę. Nawet gdy przebywał w domu, często spoglądał na swój ogródek przez okno. Ciężko pracował o każdej porze roku, żeby jego ogródek jak najlepiej się rozwijał.
Czytaj dalej →Bajka o dwóch zamkach
Król Maciej przechadzał się po obszernym balkonie swojego zamku i podziwiał rozpościerające się z niego piękne widoki. Właśnie zachodziło słońce, okrywając okolicę wspaniałym, wielobarwnym cieniem. W jego blasku okoliczne lasy i wzgórza nabierały zupełnie nowego wyglądu. Najcudowniej prezentowało się jednak jezioro, którego powierzchnia rozbłyskała setkami barw, niczym niekończące się stado motyli.
Czytaj dalej →O warzywach, które nie mogły bez siebie żyć
Pole państwa Jankowskich było zwyczajnym polem. Nie działo się na nim zbyt wiele, chociaż każdego roku rosły tam różne owoce i warzywa. Piękna wiosenna pora to czas, w którym cała natura budzi się do życia. Nie inaczej było u Jankowskich. Pory, marchewki, pietruszki i inne warzywa – wszystkie nabierały wigoru i rosły bardzo szybko. Niestety, warzywa za bardzo się nie lubiły, bo każde z nich chciało być największe. Por był największy, więc marchew i pietruszka się obrażały. I taka sytuacja powtarzała się co roku…
Czytaj dalej →Tysiąc smoków
Król Gabriel nerwowo przechadzał się po swojej komnacie. Każdy widział, że męczy go jakieś wielkie zmartwienie, ale nikt nie wiedział, jak mu pomóc.
Czytaj dalej →