Każde dziecko chce czasem poczuć się dorosłe. I w końcu nadchodzi taki dzień, kiedy rzeczywiście kończy się pewien etap dzieciństwa, a dzieci mają pierwsze obowiązki niczym prawdziwi dorośli. Podobnie było z pewnym króliczkiem o imieniu Adaś.
Czytaj dalej →Legenda o Warsie i Sawie
Dawno temu, za siedmioma pagórkami, siedmioma jeziorami i za siedmioma drogami, tuż nad Wisłą, mieszkał młody rybak. Miał na imię Wars.
Czytaj dalej →Czerwony Kapturek
Dawno, dawno temu żyła sobie mała dziewczynka, którą wszyscy nazywali Czerwonym Kapturkiem – od czerwonego aksamitnego kapturka, który zakładała. Żyła szczęśliwie z mamusią i tatusiem, którzy bardzo ją kochali, podobnie jak wszyscy inni, ponieważ była urocza i grzeczna.
Czytaj dalej →Legenda o toruńskich piernikach – katarzynkach
Rzecz się działa dawno temu, kiedy na świecie byli rycerze, książęta i kupcy, w mieście zwanym Toruń. Miasto Toruń słynęło z handlu, przemysłu i pysznych wypieków. To w Toruniu powstawały najsmaczniejsze pierniki, jakie można było sobie wyobrazić.
Czytaj dalej →O skunksie, który w końcu zyskał przyjaciela
Skunks Mateusz nie bardzo wiedział, dlaczego ludzie go unikają. Nic a nic nie rozumiał; przecież nie zrobił nikomu niczego złego. Jednak faktem było, że każdy, kto go zobaczył, od razu zawracał, by odejść w przeciwnym kierunku, byle jak najdalej od Matusza. Mateuszowi trochę było przykro, bo przecież nawet mały skunks potrzebuje czasami odrobiny zainteresowania.
Czytaj dalej →Smok, który nie potrafił ziać ogniem
Pewnego razu żył sobie mały, zielony i naprawdę słodki smok. Był malutki – może wielkości kciuka, a może nie. Był pięknym smokiem, jakby wyciosanym z kryształu. Miał błyszczącą i perlistą skórę, białe, ostre ząbki i brązowe smugi na grzbiecie. Przez to wydawał się groźny, choć wcale taki nie był! Miał na imię Gizi.
Czytaj dalej →Magiczna babcia
Pewnego razu był sobie mały domek, a w nim mieszkała miła, ale biedna rodzina. Mama, tata i trójka ich dzieci – mała siostra i dwóch braci. Było tuż przed świętami i rodzina nie miała pieniędzy nawet na świąteczny obiad.
Czytaj dalej →O krówce Matyldzie, która będzie mieć braciszka
W pewnej wiosce położonej niemal na końcu świata mieszkała sobie razem z rodzicami mała krówka Matylda. Matylda była bardzo szczęśliwa, ponieważ cały czas spędzała na pastwisku, gdzie mogła bawić się ze swoimi koleżankami.
Czytaj dalej →Łamańce językowe polskie 2.
Turek tuczy łupież twarzy turka.
Pięć pstrągów piecze się w pięciu pstrągach.
Dąbrowski dąb zaprowadził do Dąbrowy, do Dąbrowy działał dwór.
Czarna krowa w kropki bordo chodziła w kratkę.
Czytaj dalej →Bajka o Trzech Królach i zagubionym piesku
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmą łąką byli sobie Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar. Trzej Królowie wyruszyli w daleką podróż, aby złożyć podarki Dzieciątku, które właśnie się urodziło. Wędrowali przez lasy, pola i pustynie, co trochę spoglądając w niebo, na którym wyraźnie widoczna była Gwiazda Betlejemska. Jej blask był niesamowity i wskazywał Królom kierunek, w którym powinni podążać.
Czytaj dalej →Bajka o Trzech Królach i małej sarence
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siódmym jeziorem byli sobie Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar. Udali się oni w daleką podróż, aby złożyć dary Dziecku, które właśnie się urodziło.
Czytaj dalej →O niesfornym kotku Stefanku
W małym miasteczku na skraju lasu, w przytulnym domku mieszkał kotek Stefanek. Stefanek miał swoją własną miseczkę, ulubione posłanie i kocyk, a całe dnie spędzał na zabawie.
Czytaj dalej →Wigilia i wiewiórki, co chciały dobrze
Mama Alicji zawsze mówiła, że z tymi wiewiórkami są same problemy. Zresztą nikt na całej ulicy ich nie lubił.
Czytaj dalej →O zagubionym płatku śniegu
Taki płatek śniegu ma mnóstwo przyjaciół. Nie dało się nawet policzyć, ilu ich jest. Jego najbliżsi przyjaciele to płatki śniegu, które wypadły z tej samej chmury. Trzymają się razem, zanim spadną na ziemię, a nawet na ziemi leżą obok siebie w zaspie. Kiedy płatki śniegu są razem, są szczęśliwe i odpoczywają zadowolone na ziemi, na dachach lub na drzewach tak długo, jak pozwala na to słońce.
Czytaj dalej →O Zosi i niechcianych zabawkach
W pewnym miasteczku mieszkała wraz z rodzicami mała dziewczynka. Zosia, bo tak miała na imię nasza bohaterka, jak każde dziecko na świecie lubiła się bawić. Nie miała jednak swoich ulubionych zabawek i nie potrafiła cieszyć się dłużej z otrzymywanych prezentów. Gdy tylko dostała jakąś nową zabawkę, bawiła się nią jedynie przez chwilę, by już niebawem prosić rodziców o kolejne lalki czy maskotki, które zobaczyła na sklepowej wystawie lub u swoich koleżanek.
Czytaj dalej →Boże Narodzenie Sowy Jonatana
Sowy przeżywają w zimie trudne chwile. Myślisz, że one po prostu śpią lub odpoczywają w cieple swojej dziupli w drzewie? Cóż, mylisz się. Owszem, nie zobaczysz sowy w lesie w ciągu dnia. Sowa wylatuje dopiero o zmierzchu, ale wtedy naprawdę ma mnóstwo do roboty. Musi mieć doskonały wzrok i słuch, i umieć latać bezszelestnie przez las. Z gałęzi bacznie obserwuje szelesty, dzięki czemu może polować na najlepsze jedzenie. A ponieważ myszy, nornice i żaby znane są z tego, że zimą śpią, sowa musi czekać, aż uda jej się złapać ptaka. A to może zająć dużo czasu.
Czytaj dalej →Świąteczny Anioł
Był dzień przed Wigilią. Na zewnątrz lśniła biała kołdra śniegu. Na ulicach unosił się przyjemny zapach jedzenia i świątecznych pierników, dzieci budowały bałwany, a ludzie śpiewali kolędy. Oczy Jina rozświeciły się na widok wielkiej choinki na miejskim rynku, ale zaraz poczuł smutek, bo przypomniał sobie, że w te święta nie będą mieli wiele w domu. Nie mieliby nawet co do ust włożyć, gdyby stary piekarz z ulicy nie zlitował się nad chłopcem i jego matką. Wracał do domu, niosąc ciepły bochenek chleba i jajka w płóciennej torbie, którą podarował mu piekarz. Kilka lat temu zmarł ojciec Jina, odtąd rodzinie nie było łatwo. Co więcej, jego matka również poważnie zachorowała.
Czytaj dalej →O bałwanie
Czekaliśmy więc i nadszedł ranek, kiedy nie musimy iść do szkoły. Żadnych prac domowych, tylko czas spędzony na przygotowaniach do świąt. Pieczenie, sprzątanie i dekorowanie naszego domu to obowiązek każdego z domowników. Jest jednak jedna rzecz, którą uwielbiamy robić najbardziej: lepienie bałwana. Otwieramy rano oczy, jemy szybkie śniadanie i wyruszamy na śnieg.
Czytaj dalej →Kobieta w czerwonych szpilkach
Marysia była mniejsza od swoich rówieśników. Musiała wspinać się na palce, by zetrzeć tablicę w szkole, potrzebowała pomocy podczas ściągania książek z półki w bibliotece, a jej plecak prawie przygniatał ją do ziemi. Mimo to była szczęśliwa, że może chodzić do szkoły i się uczyć, choć czasami nie nadążała z pisaniem, a inne dzieci niechętnie pożyczały jej swoje zeszyty, by mogła uzupełnić notatki.
Czytaj dalej →Zaczarowane królestwo
Za siedmioma górami i siedmioma dolinami było kiedyś wielkie królestwo. Ale pomimo wszystkich bogactw, jakie posiadali jego władcy, życie w zamku było smutne i ponure, ponieważ królestwo było przeklęte. Zostało ono przeklęte przez złą czarownicę, która zaczarowała Boże Narodzenie tak, by nie było w nim śniegu. Czarownica była zła, że jako jedyna nie została zaproszona na narodziny córki króla, Magdaleny.
Czytaj dalej →