Na łące kwiatków cała masa.
Więcej ich, niż dzieci liczy klasa.
Aż tyle ich… Ale czemu?
Bo łąka jest kolorowa dzięki temu.
A na trawie też pasie się krowa
Jest biało-czarna, więc dwukolorowa.
W krzaczkach dostrzegam też,
Że siedzi tam mały jeż
Czemu tam siedzisz, jeżyku?
Bo kolegów mam tu bez liku.
Kaczkę Franię, wilka Antka i Janka-owada,
Karola-motyla oraz bociana Konrada.
To wszystko są moi przyjaciele
Razem przygód mamy wiele
A co do roboty macie?
Co fajnego sobie wymyślacie?
Biegamy po łące
I gonimy zające.
A gdy trzeba nam więcej zabawy
To motyle wspinają się na źdźbła trawy
Tańcują po nich wokoło
I wszystkim się robi wesoło
Czyli nigdy wam się nie nudzi
A czy lubicie ludzi?
Tak. Bo obok nich żyjemy
To i ich przyjaźni pragniemy
Więc się, ludzie, z tego cieszmy
I przykład ze zwierzaków bierzmy
Na łące spędzajmy miłe chwile,
Bo ciekawostek jest tu tyle