Każdy z nas ma jakieś swoje lęki i obawy. Nie ma na świecie osoby, która czegoś by się nie bała. Najczęściej jednak boimy się tego, czego sami dobrze jeszcze nie poznaliśmy. I tak właśnie było z pewną małą dziewczynką. Posłuchajcie o jej przygodach!
Nasza mała bohaterka o imieniu Anitka bardzo bała się pająków. Nie lubiła ich, ponieważ wydawały jej się brzydkie i niesympatyczne. Twierdziła też, że są nieprzyjemne i nie robią nic pożytecznego.
Gdy tylko dziewczynka spostrzegła gdzieś pająka, natychmiast krzyczała i wzywała na pomoc mamę.
Do miasteczka, w którym dziewczynka mieszkała wraz z rodzicami, w końcu przyszła jesień. Z drzew spadły liście, powietrze wyraźnie się ochłodziło, a dni robiły się coraz krótsze. W lasach pojawiło się prawdziwe bogactwo grzybów, które Anitka uwielbiała zbierać. Dziewczynka bardzo często wybierała się na spacery do lasu z rodzicami lub dziadkami. Nigdy wcześniej nie była jednak w lesie sama.
Tej jesieni postanowiła pokazać wszystkim członkom swojej rodziny, że jest już dużą dziewczynką i sama może iść do lasu oraz zebrać grzyby.
Dziewczynka znakomicie przygotowała się do samodzielnej wyprawy: ubrała się w nieprzemakalną kurtkę, kalosze, przygotowała kosz na grzyby oraz nożyk do ich odcinania. Gdy wszystko było już gotowe, Anitka samodzielnie poszła do lasu.
Tam czekało na nią mnóstwo grzybów – ta jesień była naprawdę udana! Wiklinowy kosz dziewczynki zapełnił się bardzo szybko rozmaitymi grzybami. Dziewczynka już myślała, co zrobią razem z mamą z tych grzybów: część ususzą, z niektórych zrobią zupę, a pozostałe odłożą na święta.
Gdy jednak dziewczynka chciała już wyjść z lasu, zorientowała się, że zupełnie nie zna miejsca, w którym się znajduje i zgubiła drogę powrotną. Słońce już zachodziło, było coraz chłodniej i należało wracać do domu. Tylko w jaki sposób?
Anitka smutno westchnęła i usiadła na polanie. Była bardzo zdenerwowana, przecież tutaj nikt jej nie odnajdzie! Po chwili dostrzegła, że w krzakach niedaleko niej coś się poruszyło. Dziewczynka spostrzegła pewnego pająka, który wyszedł jej na spotkanie. Nie był zbyt duży, ale dostrzegła go wyraźnie.
– Nie podchodź do mnie! – krzyknęła.
Ale pająk wcale nie chciał zrobić jej krzywdy. Stał koło niej, po czym przeszedł kawałek w innym kierunku. Gdy Anitka wstała, zabrała swój kosz z grzybami i przeszła powoli w kierunku pająka, ten ruszył pospiesznie dalej. Dziewczynka szła za nim i z każdą chwilą bała się coraz mniej, bo zorientowała się, że idzie ścieżką w kierunku wyjścia. Pająk prowadził ją tak, żeby znalazła wyjście!
W końcu po dłuższym spacerze Anitce udało się opuścić las. Była bardzo zadowolona ze swojej samodzielnej wycieczki.
– Dziękuję ci za pomoc. Gdyby nie ty, pewnie zostałabym w tym lesie – wyszeptała wzruszona dziewczynka.
Po chwili pająk energicznie wrócił do lasu, a dziewczynka mogła bezpiecznie wrócić do domu.
W ten sposób Anitka przestała bać się pająków, ponieważ zrozumiała, że to takie same stworzenia jak wszystkie inne zwierzęta i również są bardzo pożyteczne.
To jest super!