Daleko za lasem, zupełnie na uboczu, stoi drewniana malowana chatka. W oknach ma piękne kolorowe firanki, czerwony dach, a na parapetach mnóstwo kolorowych kwiatów. W tej chatce mieszka babcia Agata – czarodziejka z życzliwym uśmiechem.
Najchętniej nosi chustkę na głowie, okrągłe okulary na nosie i obszerne spódnice w kwieciste wzory. Mieszka sama w swojej chatce, z dala od innych ludzi. Mimo to wie o wszystkim, co dzieje się wokół, i zawsze komuś pomaga. Jak to możliwe?
To nie jest zwykła babcia – Agata jest babcią z magicznymi mocami. Potrafi usłyszeć cichy szept z odległości wielu kilometrów. Słyszy wszystko! Kiedy ktoś się śmieje, kiedy ktoś cierpi, kiedy ktoś się złości… Wystarczy, że nastawi ucho – i już wie, co się dzieje.

Pewnego dnia siedziała na ławce przed chatką, obserwując kwitnącą łąkę i popijając swoją ulubioną herbatę lipową. Wtedy nagle coś usłyszała: „Gdzie jesteś? Gdzie się podziałeś?” – cienki, smutny głos dobiegł z pobliskiej wioski. Babcia Agata od razu poznała, że to dziewczynka, i zrozumiała, że dzieje się coś złego. Nie marnowała czasu i wezwała na pomoc swoich pomocników, ptaszki.
„Ptaszki moje drogie, pomóżcie mi w tej chwili. W wiosce jest jakaś smutna dziewczynka.. Musimy jej koniecznie pomóc. Lećcie do niej i dowiedzcie się, czego lub kogo szuka!” poprosiła ptaszki babcia Agata. Te natychmiast udały się w kierunku wioski. Po chwili znalazły dziewczynkę siedzącą pod drzewem, która ocierała łzy. Latały wokół niej i słuchały, co mówi i nad czym tak rozpaczała. Dowiedziały się, że zaginął jej kocurek. Gdzieś uciekł i nie wie, gdzie jest i czy nic mu się nie stało.
Ptaszki od razu przyleciały do babci i wszystko jej opowiedziały. Babcia Agata już to słyszała, zanim ptaszki jej to powiedziały. Ale co teraz? Trzeba znaleźć zaginionego kocurka i doprowadzić go do dziewczynki. Babcia Agata usilnie myślała. Wiedziała, że musi się pospieszyć. Każda minuta jest cenna. Kto wie, co się stało z kocurkiem. Babcia Agata wytężyła słuch, nasłuchując, czy gdzieś w okolicy nie słychać miauczenia. Niestety, cisza. Wtedy raz jeszcze poprosiła ptaszki o pomoc: „Rozlećcie się we wszystkie strony i szukajcie kocurka. Kiedy go znajdziecie, wróćcie po mnie.” Ptaszki nie próżnowały. Natychmiast się rozleciały i szukały po całym lesie i po całej wiosce zaginionego kocurka.
Po dłuższej chwili jeden z wróbelków dostrzegł coś w krzakach niedaleko chatki babci. Zawołał resztę ptaszków, a potem razem poleciały do babci Agaty.
Zaprowadziły ją do krzaków, gdzie pod liśćmi leżał mały, brudny kocurek. Był głodny, zmęczony i całkowicie wyczerpany. Najpewniej zgubił drogę i zasnął ze zmęczenia na skraju lasu.
Babcia Agata delikatnie wzięła go na ręce. Dała mu jedzenie, umyła go, a potem wysłała do jego dziewczynki. Oczywiście, że ptaszki pokazywały mu drogę, inaczej znowu by się zgubił. Kiedy dziewczynka zobaczyła, jak zbliża się do niej jej ukochany kocurek, a ptaszki go prowadzą, od razu zrozumiała, że to załatwiła babcia Agata, która ją usłyszała. Wzięła kocurka na ręce i bardzo dziękowała ptaszkom i prosiła by przekazały podziękowania babci Agacie.
Do dziś, daleko za lasem, na uboczu, stoi drewniana, malowana chatka. W niej mieszka babcia Agata – czarodziejka, która słyszy wszystko. Pomaga dorosłym, dzieciom i zwierzętom, a jej pomocnicy, ptaszki, latają wokół nas. Może właśnie jeden z nich siedzi teraz na drzewie przed twoim oknem?